KS Hubertus Chomentów - strona nieoficjalna

Galeria zdjęć

Patryk Skura potrzebował zaledwie 3 -ech meczów, aby mieć najwięcej strzelonych bramek w naszej drużynie. Przypomnę, że do Hat-tricka z Gryfią Mirów dołożył jedno trafienie z Chojniakiem Wieniawa. Patrząc na liczbę strzelonych bramek w całej lidze, to nie wyglądało to najlepiej i mieliśmy problemy ze zdobywaniem punktów.

Drugim bohaterem był nasz bramkarz Jakub Domagała, który w 44 min wybronił rzut karny, bo nie wiadomo jak by się to potoczyło w II połowie, przy wyniku 2-1. Kuba miał "dzień konia", bronił wszystko; karne, wolne, sam na sam, był bezbłędny. Cała linia obrony pewniej się czuje mając za sobą bramkarza, który spokojnie mógłby jeszcze po bronić, na poziomie IV ligi.

Wracając do meczu to wszyscy nasi zawodnicy byli bardzo skoncentrowani od samego początku, pamiętając zeszłoroczną porażkę 1-5. Od samego początku Hubertus przystąpił do ataków, co spowodowało, że obrońcy Mirowian, ratowali się faulami. Takie zdarzenie miało miejsce w 18 min. Lewy narożnik pola karnego, do piłki podchodzi nasz etatowy wykonawca stałych fragmentów - Wojciech Andziak, precyzyjny strzał nad murem i mamy bramkę na 1-0. W 30 min. do podania kolegi wystartował Patryk Skura i uprzedzając bramkarza, podwyższył wynik na 2-0. Po przerwie Gryfia opadła z sił, a zawodnicy rezerwowi jakby osłabili zespół, ponieważ mieliśmy sporo sytuacji na zdobycie kilku goli. Udało się to trzykrotnie i druga wygrana z Gryfią w tym sezonie stała się faktem.

Usprawiedliwieniem dla Mirowian jest fakt, że przyjechali do nas, bez kilku kartkowiczów i to było widać. Trzeba pochwalić bardzo dobrą grę środkowego pomocnika - Łukasza Króla (wg protokołu https://www.laczynaspilka.pl/rozgrywki/mecz/chomentow,gks-gryfia-mirow,1019619.html).

Za tydzień do Chomentowa w niedzielę o 15.00, przyjadą "rycerze wiosny" - Centrum Radom i zapowiada się dobry mecz.

• Komentarzy [10]
• czytano: [706]
• DO